materiał prasowy W Pełni
Dobrostan pracownika, jego zdrowie psychiczne i fizyczne oraz zachowanie równowagi między życiem zawodowym i prywatnym, to tematy podejmowane przez specjalistów dzisiejszego panelu dyskusyjnego pt. „Wellbeing pracownika kluczem do sukcesu i dobrostanu organizacji” organizowanego przez firmę W Pełni, który miał miejsce w bydgoskim hotelu Focus Premium.
Człowiek ma znaczenie
Sytuacje kryzysowe oraz zmiany w ostatnich latach, takie jak wojna, pandemia, nowe modele pracy, zmusiły pracodawców oraz managerów do innego spojrzenia na pracownika.
— Dużą część swojego życia spędzamy w pracy, ważne jest, żebyśmy mieli poczucie, że są tam ludzie, których lubimy, szanujemy, uczymy się od nich, jest nam z nimi dobrze. O te relacje trzeba zadbać. — mówi specjalista ds. HR Izabela Mazurek-Turska.
Prelegentki zwróciły szczególną uwagę na integracje zespołów, relacje międzyludzkie, których, szczególnie w czasach pracy hybrydowej, zaczęło brakować.
— W świecie „offline” było nieco łatwiej — dodaje Izabela Mazurek-Turska — Pewne rzeczy działy się samoistnie, teraz trzeba się trochę postarać, ale jest to możliwe. Pracodawcy mimo rozproszonych zespołów powinni przynajmniej raz w roku zorganizować zjazd, by spotkać się fizycznie. Jako osoby żyjące w społeczeństwie potrzebujemy spotkać się „w realu”. - podsumowuje.
Arleta Babska oraz Agnieszka Gűnther-Jabłońska, które od lat są wsparciem psychologicznym dla lokalnych firm, dostrzegły, że w ostatnich latach pogorszeniu uległy nie tylko relacje społeczne, ale i nasze samopoczucie.
— Stres permanentny, przewlekły to najgorszy stres.— tłumaczą. — Ten, który przekracza naszą odporność psychiczną i fizyczną prowadzi do stanu wypalenia zawodowego. Ludzie doświadczają tego coraz częściej. (...) Aż u 2/3 osób pracujących mówimy o wypaleniu zawodowym. Subiektywnie czujemy brak satysfakcji z wykonywanych obowiązków, nie mamy poczucia sukcesu, dewaluujemy nasze osiągnięcia. Jesteśmy w stanie zobojętnienia na siebie.
— mówią psycholożki, Arleta Babska i Agnieszka Gűnther-Jabłońska
Kto w takim wypadku powinien dostrzec potrzeby pracownika?
Wdrażanie strategii dobrostanu przez działy HR, menadżerów i liderów firm wymaga determinacji, ale i zrozumienia problemu wypalenia zawodowego, a także potrzeb pracownika. Tym bardziej cieszy fakt, że lokalne firmy, m.in. takie jak Atos czy Neuca, wspomniane podczas dzisiejszego panelu, podejmują ten, nierzadko trudny temat wprowadzając „filozofię dobrostanu” do codziennych działań w swoich firmach.
— Rola HR i managera w budowaniu dobrostanu jest dość kluczowa. - mówi wykładowczyni Wyższej Szkoły Bankowej, Izabela Mazurek-Turska. — HR bada potrzeby w organizacji i od tego powinno się zacząć. Równie ważne jest zaangażowanie menadżerów w użytkowanie programów wellbeingowych, a ich poziom decyduje o sukcesie. Jeśli menadżerowie są aktywnymi użytkownikami programu, to pracownicy za nimi podążają — dodaje.
Jak to wygląda z perspektywy pracodawcy?
— Po pierwsze pracodawca musi dostrzec korzyści — informuje coach Anita Orzechowska.
— Ważny jest zarząd pracujący z menadżerami. Często jest tak, że prezes nie widzi zmian, bo w nich nie uczestniczy. Pracownicy wtedy najczęściej odchodzą. Dlatego zachęcam firmy, żeby wprowadzając zmiany w organizacji, zaczęli od szefów. Jeśli oni uczestniczą we wspólnych zajęciach z pracownikami, są pierwsi na przysłowiowej siłowni, jodze, w lesie, na kajakach czy zajęciach z ceramiki, to sami zobaczą, co daje dobrostan. — dodaje Anita Orzechowska.
Ergonomia jest równie istotna
Martyna Siekiera z W Pełni przedstawiła przykłady dobrych praktyk w firmach lokalny i ogólnopolskich. Wskazała, jak istotną rolę odgrywa ergonomia przestrzeni w biurach, a także wspomniała o rozwiązaniach wellbeingowych, które można wprowadzić zarówno w małych, jak i dużych firmach.
— Pracodawca ma obowiązek zapewnić pracownikom godne warunki. — tłumaczy Martyna Siekiera, specjalistka ds. strategii wellbeingowych w organizacjach — Trendem, który coraz częściej pojawia się w przestrzeniach biurowych jest “strefa relaksu i ciszy”. Aranżacje są bogate kolorystycznie, często przypominają nawet plac zabaw. Poprawia to nasze samopoczucie, pobudza kreatywność i sprawia, że przyjemniej jest nam spędzać czas w pracy — dodaje.
Co zatem jest najistotniejsze w dobrostanie firmy?
Prelegentki podkreślały, że w dobrostanie istotnym jest uważność na siebie i działanie w zgodzie z samym sobą, ale i słuchanie potrzeb pracowników. Jest to pierwszy krok do zbudowania dobrych relacji w pracy i zdrowego zespołu. Korzystanie ze strategii wellbeingowych daje pracownikom poczucie docenienia i przynależności oraz zwiększa wartość firmy.
Obserwując rynek zagraniczny, ale i przykłady z Polski, widzimy jakie korzyści przynosi organizacjom wdrażanie strategii dobrostanu, począwszy od zmniejszenia absencji i urlopów zdrowotnych, po poprawę wydajności pracownika i zwiększenie zysków firmy