-
Jak budować angażującą i zachęcającą do pracy...
Motywacja i zaangażowanie pracowników to jedne z najważniejszych...
-
Wielopokoleniowe szanse przyszłości. Szacunek dla...
Choć w przedsiębiorstwach od zawsze funkcjonowali przedstawiciele różnych...
-
Jesień w biurze – jakie warunki pracy sprzyjają...
Jesień. Wielu powie, że to ich ulubiona pora roku. Nie brakuje jednak i takich,...
-
IT Project Manager, osoba do zadań specjalnych
Project Manager (PM) jest niejako filarem w swojej firmie, a może raczej pomostem...
-
Już niedługo rusza XXII Forum Praktyki Gospodarczej
Chcesz wiedzieć, jak kryzys przekuć w szansę? A może szukasz pomysłów na...
-
Home office – jak stworzyć w domu funkcjonalne biuro
Niezależnie od tego, czy jesteś freelancerem, czy pracujesz zdalnie dla firmy...
-
Nowa Nadzieja – Podsumowanie XIX Edycji Kursu Na...
Pond 600 uczestników, dyskusje na czacie, 7 panelistów, 4...
-
Wzmacnianie wzajemnych relacji pracownik -...
Zarządzający przedsiębiorstwami dostrzegli, że, przy zmieniających się warunkach,...
Jak polują headhunterzy?
Obecna sytuacja na rynku pracy powoduje, że firmy zmuszone są konkurować o najlepszych kandydatów. Szczególnie trudno obsadzić stanowiska, które wymagają wąskiej, specjalistycznej wiedzy i kwalifikacji. Mogą w tym pomóc headhunterzy. Jakie sposoby stosują, by znaleźć tych najodpowiedniejszych pracowników?
To ludzie stanowią największy kapitał każdej firmy. Od ich wiedzy i kompetencji zależy wydajność, konkurencyjność organizacji na rynku oraz długofalowy sukces biznesowy. Nic więc dziwnego, że jednym z najważniejszych i najbardziej odpowiedzialnych procesów w firmie jest rekrutacja. Najlepsi kandydaci zazwyczaj nie szukają aktywnie nowego zajęcia, nie wystarczy więc czekać, aż odpowiedzą na ogłoszenie i sami nadeślą CV. Trzeba do nich dotrzeć bezpośrednio i odpowiednio zachęcić do zmiany pracodawcy. Jak robią to headhunterzy? Znajomość tych metod może się przydać także tym, którzy rozważają zmianę pracy.
Kto do nas pasuje?
Etap poszukiwania kandydata i jego wdrożenia do pracy jest sporą inwestycją. Firmy starają się więc ustrzec przed sytuacją, w której okazuje się, że cały proces trzeba rozpoczynać od początku, ponieważ na przykład dopiero co pozyskany pracownik nie pasuje do organizacji, rezygnuje po okresie próbnym lub po roku zmienia zajęcie. Dlatego już na etapie rekrutacji ważna jest transparentność, precyzja w komunikacji i urealnianie oczekiwań obu stron. Istotne jest również określenie, w jaki sposób kultura organizacyjna, z której kandydat się wywodzi, różni się od kultury firmy, do której aplikuje i w jakim stopniu jest skłonny do adaptacji do nowych warunków. Dlatego jeszcze przed przystąpieniem do działania „łowca głów” wspólnie ze zleceniodawcą rekrutacji określają kluczowe dla organizacji i stanowiska wartości oraz kryteria, które kandydat musi spełnić. Są one weryfikowane przez headhuntera na kolejnych etapach rozmów z potencjalnymi pracownikami. Pozwala to zminimalizować ryzyko nieudanej rekrutacji oraz zaoszczędzić czas związany z jej ponowieniem.
Złapani w sieci
Największą i najbardziej dostępną bazą wiedzy i kontaktów jest obecnie sieć, nic więc dziwnego, że to zwykle od przeglądania internetu, poza swoją bazą kontaktów, headhunter rozpoczyna swoją pracę. Znalezienie osoby z określonej branży znacznie ułatwiają portale społecznościowe nastawione na rozwój kariery. Poszukiwania odbywają się także na branżowych forach internetowych czy z użyciem najróżniejszych baz danych. Jeśli więc ktoś bierze pod uwagę zmianę pracy, powinien pozwolić się znaleźć – dopracować i uaktualniać swój profil zawodowy, być aktywnym i widocznym na biznesowych portalach społecznościowych, a także brać udział w imprezach branżowych, targach czy konferencjach. Ważne są również osobiste kontakty – im dłużej jesteśmy w danej branży, tym więcej ich mamy. Działa również siła rekomendacji, znajomość konkurencji i aktualnych trendów rynkowych. Headhunterzy dobrze o tym wiedzą, dlatego między innymi na tej podstawie tworzą własne bazy kandydatów. Z uwagi na etykę zawodową w takich zestawieniach pomijają jednak zwykle pracowników organizacji, z którymi współpracują. Trafiają do nich natomiast CV nadesłane do firm prowadzących rekrutacje przez osoby otwarte na zmianę miejsca pracy.
Na obcym terenie
Zdarza się, że headhunter dostaje od klienta konkretną listę firm lub osób, do których chce dotrzeć. Zwykle jednak sam rozpoczyna poszukiwania od tworzenia zestawienia organizacji o specyfice podobnej do zleceniodawcy. W nich również rekruter szuka potencjalnego kandydata. Takie działania wymagają sporej wiedzy o przedsiębiorstwach, ich strukturach, funkcjonowaniu, a także specyfice danej branży. W pierwszej kolejności headhunter próbuje skontaktować się z potencjalnym kandydatem za pomocą portali społecznościowych, jeżeli jednak nie przyniesie to oczekiwanych rezultatów, szuka możliwości, by nawiązać kontakt w bardziej bezpośredni sposób. Firmy starają się chronić przed tego typu działaniami i nie udostępniają bezpośrednich kontaktów do swoich pracowników, dlatego skuteczny headhunter musi wykazać się sprytem i wytrwałością szukając drogi do określonych kandydatów. Często dociera do osób pełniących określone funkcje w firmie, nie znając nawet ich nazwisk, nieraz poprzez kreowanie najróżniejszych pretekstów do rozmowy. Należy pamiętać, że potencjalni pracownicy, których znajdujemy metodą headhuntingu w danym momencie nie myślą o zmianie pracy. Zadaniem rekrutera jest więc przedstawienie propozycji w taki sposób, żeby oferta wydała się jak najbardziej atrakcyjna. Poza aspektami finansowymi najczęściej uwzględnia więc ona też możliwości rozwoju, różnorodne benefity, dodatkowe szkolenia, atmosferę w firmie czy warunki zatrudnienia.
Czas na sprawdzian
Kiedy już headhunterowi uda się zainteresować ofertą danego eksperta, na pewno zweryfikuje wszystkie informacje pozyskane na jego temat z różnych źródeł. Jeszcze przed przystąpieniem do działania bowiem rekruterzy przeprowadzają analizę stanowiska, przygotowują testy kompetencyjne oraz narzędzia, które mają na celu zweryfikowanie poziomu wiedzy i predyspozycji kandydata do pracy. W zależności od poziomu stanowiska przygotowują również assessment centre, czyli centrum oceny. Z dużym prawdopodobieństwem można więc założyć, że na pewnym etapie rozmów skorzystają z tych narzędzi, prosząc na przykład o wykonanie różnych ćwiczeń symulacyjnych czy scenek nawiązujących do przyszłych służbowych obowiązków. Tak duże zróżnicowanie zadań pozwala bowiem na wnikliwą analizę, miarodajne wyniki i rzetelną weryfikację kompetencji.
...
Nie obawiajmy się jednak rozmowy z „łowcą głów” – jemu też zależy na tym, żeby wybrać i zaprezentować swojemu zleceniodawcy najlepszego kandydata, zamknąć proces i pozostawić po sobie jak najlepsze wrażenie. Przecież w tym środowisku również działa siła rekomendacji.