Mity employer brandingu – jak nie ulec złudzeniu?

HR Komentarz

Atmosfera w pracy jest równie ważna jak wynagrodzenie, a 73% profesjonalistów przystąpi do rekrutacji tylko jeśli  odpowiada im wizerunek potencjalnego pracodawcy – takie wnioski płyną z raportu „Wymarzone miejsce pracy dla  profesjonalisty” przygotowanego przez HRM Institute.


Niestety wielu przedsiębiorców ma błędne przekonania związane z employer brandingiem. Ekspert zarządzania doświadczeniem pracowników z firmy CzteryP pomaga obalić te mity.

Employer branding, czyli budowanie marki pracodawcy, to określenie, które zyskuje coraz większą popularność wśród polskich przedsiębiorców. „Cel tych działań jest jasny: menedżerowanie chcą przyciągnąć do firmy wartościowych pracowników i budować lojalność osób, które zostały już zatrudnione” – opisuje Jarosław Pudełek z CzteryP. Problem pojawia się jednak, gdy teoretyczny koncept próbujemy przekuć w praktyczne działania.

Mit 1. Wydaję pieniądze na marketing, więc nie potrzebuję employer brandingu

Wydatki na marketing i PR to znacząca pozycja w budżecie wielu firm. Trzeba przyznać, że pozytywny odbiór ze strony klientów często zawdzięczamy właśnie promocji. Nie należy mylić jej jednak z employer brandingiem, który powinien oddziaływać przede wszystkim na pracowników. Dotyczy to zarówno już zatrudnionych osób, jak i tych, których dopiero chcielibyśmy zrekrutować.

Pracodawcy często nie doceniają inteligencji pracowników. Menedżerom wydaje się, że jeśli o firmie będzie się dobrze mówić w mediach, to podwładni nie zorientują się, że to płatne działania i będą bardziej pozytywnie postrzegać swoje miejsce pracy” – mówi Jarosław Pudełek. Ekspert podkreśla jednak, że to fałszywe przekonanie: „W rzeczywistości efekt może być odwrotny od zamierzonego. Jeśli pracodawca inwestuje w reklamę, a jednocześnie zaniedbuje relacje wewnętrzne, wysyła jasny sygnał: bardziej od ludzi liczą się dla niego wyniki sprzedażowe” – zaznacza.

Mit 2. Mam dobry dział personalny, poradzę sobie bez specjalisty

Udało nam się zatem usunąć znak równości między marketingiem, a budowaniem wizerunku pożądanego pracodawcy. Czas zadać sobie pytanie, w jaki sposób prawidłowo budować employer branding swojej firmy. Z raportu HRM Institute wynika, że niemal w co drugiej organizacji odpowiada za to dział personalny. Teoretycznie nie ma w tym nic złego. Jednak według wspomnianych badań aż 38% pracodawców dostrzega, że osobom odpowiedzialnym za employer branding brakuje do tego odpowiednich kompetencji.

Skoro zauważamy problem, należy mu przeciwdziałać. Kompleksową obsługę może zapewnić zewnętrzna agencja, która zadba o wizerunek firmy jako pracodawcy zarówno poprzez wsparcie procesu rekrutacji, jak i bieżącej komunikacji wewnętrznej. „Z moich obserwacji wynika, że pozytywne zmiany mogą być zainicjowane także podczas szkoleń prowadzonych przez doświadczonych konsultantów z zakresu employer branding. Takie spotkanie pozwala wytyczyć kierunek, w którym powinna zmierzać firma, żeby być postrzegana jako atrakcyjna przez potencjalnych pracowników” – dodaje Jarosław Pudełek z CzteryP.

Mit 3. Nie muszę nic robić – wystarczy, że zatrudniam agencję PR

Nawet jeśli zdecydujesz się skorzystać z pomocy specjalistów, pamiętaj, że za employer branding odpowiada przede wszystkim sam pracodawca. Nawet najlepiej przemyślane kampanie wizerunkowe nie przyniosą efektu, gdy nie stoi za tym dobra atmosfera w miejscu pracy – a ta jest według wielu osób równie ważna jak poziom wynagrodzenia i możliwość zdobywania nowych kompetencji.

...

Jeśli zależy Ci na pozytywnym odbiorze jako pracodawcy, nie możesz budować tego przekonania tylko za pomocą słów. Kluczowe jest przyjazne środowisko pracy, otwarta komunikacja w zespole i dbałość o rozwój pracowników. Najskuteczniejszy employer branding to ten kreowany ustami samych pracowników.

Newsletter

Wykorzystujemy pliki cookies.