Stowarzyszenie Agencji Zatrudnienia (SAZ) przesłało Ministerstwu Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej stanowisko dotyczące projektu ustawy o rynku pracy z dnia 29 czerwca 2018 r. Uwagi SAZ dotyczą przede wszystkim kwestii: zatrudniania cudzoziemców – w szczególności Ukraińców, zasad funkcjonowania tzw. „bonu ofertowego” oraz restrykcji wobec agencji w sytuacji łamania RODO i wykreślenia z rejestru KRAZ.
Stowarzyszenie zaznacza, że pozytywnie przyjmuje inicjatywę zastąpienia nowym aktem prawnym dotychczasowej ustawy z 20 kwietnia 2004 r. o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy, która na skutek wielu nowelizacji stała się nieczytelna zarówno dla urzędów pracy, pracodawców, agencji pracy, jak i dla beneficjentów instytucji, które zostały nią wprowadzone.
– Od dawna zgłaszaliśmy potrzebę wprowadzenia nowego aktu prawnego, który wprowadzi czytelne i przejrzyste regulacje. Zgadzamy się też z tezą z uzasadnienia ustawy, że wprowadzenie nowych instytucji konieczne jest też w związku z „potężnym wyzwaniem dla pracodawców jakim są niedobory rąk do pracy” - mówi Karina Knyż-Grzywa, Dyrektor biura SAZ. Dodaje jednak, że przesłane uwagi nie są w pełni wyczerpujące ze względu na krótki czas, jaki Ministerstwo pozostawiło do konsultacji.
– Ministerstwo nie sygnalizowało, że pracuje nad projektem, w prace nad nim nie został włączony Podzespół ds. reformy polityki rynku pracy Rady Dialogu Społecznego, którego głównym celem było przygotowanie rozwiązań dla rynku pracy. Podejście ministerstwa jest dla nas niezrozumiałe. Projekt ujrzał światło dzienne dość niespodziewanie, 29 czerwca. Dokument z uzasadnieniem liczy niemal 300 stron, więc trzydzieści dni na wyczerpujące odniesienie się do niego jest czasem zdecydowanie nie wystarczającym – mówi Karina Knyż-Grzywa. – Naszym zdaniem w ten sposób Ministerstwo nie dało szans na rzetelne konsultacje społeczne tego projektu.
Ustawa bez umów cywilnoprawnych
Jednym z głównych zastrzeżeń SAZ do projektu nowej ustawy jest to, że stosuje ona pojęcie „zatrudnienia”, definiowane jako wykonywanie pracy na podstawie stosunku pracy, stosunku służbowego oraz umowy o pracę nakładczą, czym - pośrednio wyłącza pracę tymczasową. W opinii SAZ oznacza to, że intencją projektodawcy jest zapewnienie bezrobotnym nie każdej pracy odpowiedniej do kwalifikacji, ale pracy na podstawie umowy o pracę, z pominięciem cywilnoprawnych form zatrudnienia w tym umów o pracę tymczasową.
– Intencja ta jest dla nas niezrozumiała i nie jest w żaden sposób wyjaśniona w uzasadnieniu do projektu - mówi Knyż-Grzywa.
Stowarzyszenie ma też poważne zastrzeżenia odnośnie kwestii podstaw do wykreślania agencji zatrudnienia z rejestru agencji zatrudnienia.
– Przepisy są sformułowane w taki sposób, że nawet najmniejsze uchybienie, spowodowane nieumyślnym błędem ludzkim np. w zakresie ochrony danych osobowych, ma powodować obligatoryjne wykreślenie agencji z rejestru agencji zatrudnienia. Taka sytuacja jest w naszej ocenie niedopuszczalna – dodaje dyrektor biura SAZ.
Kolejną kwestią, którą Stowarzyszenie komentuje w swoim dokumencie, jest wprowadzenie tzw. „bonu ofertowego”. Projekt zakłada, że Powiatowy Urząd Pracy będzie mógł przyznać pracodawcy taki bon, jako gwarancję refundacji z Funduszu Pracy kosztów związanych ze znalezieniem pracownika, w momencie, gdyby sam nie mógł zrealizowania danej oferty. Pracodawca będzie mógł zrealizować bon z pomocą wybranej przez siebie agencji zatrudnienia. Choć w opinii Stowarzyszenia Agencji Zatrudnienia sam pomysł jest interesujący, to jednak ograniczenia związane z możliwością jego stosowania, jakie zakłada projekt, praktycznie dyskwalifikują możliwość korzystania z niego.
Projekt zakłada np., że bon może być przyznany na wniosek pracodawcy zatrudniającego do 50 pracowników; agencja pracy może skierować do tego pracodawcy wyłącznie cudzoziemców wymienionych w Projekcie (nie może Polaków); nie mogą oni na 6 miesięcy przed podjęciem pracy wykonywać pracy w rozumieniu ustawy, a refundacja nie dotyczy m.in. zatrudniania osób na zasadach pracy tymczasowej.
- To bariery, które powodują, że skuteczna rekrutacja w ramach bonu jest praktycznie niemożliwa – mówi ekspertka SAZ.
Mniej barier i ograniczeń
W swoim stanowisku SAZ proponuje radykalne zniesienie obwarowań zawartych w projekcie ustawy, w tym:
- nielimitowanie kręgu podmiotowego przedsiębiorców, którzy mogą skorzystać z bonu ofertowego;
- wyeliminowanie ograniczenia zgodnie z którym w ramach bonu ofertowego można zatrudnić wyłącznie cudzoziemców;
- wyeliminowanie warunku nieposiadania zatrudnienia przez co najmniej 6 miesięcy przed skierowaniem pracownika;
- określenie szybszego terminu na refundację kosztów;
- włączenie do refundacji sytuacji, gdy pracę lub usługi będzie wykonywał pracownik tymczasowy;
- dopuszczenie cywilnoprawnej formy zatrudnienia bowiem cudzoziemcy co wynika ze statystyk nie chcą pracować na podstawie umów o pracę.
Staż dla bezrobotnych
SAZ odnosi się także do zmodyfikowania w Projekcie instytucji stażu dla bezrobotnych oraz instytucji doprowadzenia skierowanego bezrobotnego do zatrudnienia i proponuje wprowadzenie do Projektu przepisów ułatwiających pracodawcom aktywizowanie osób bezrobotnych. Na przykład wprowadzenie przepisów, które wyraźnie rozstrzygną, że zapewnienie przez pracodawcę pracownikowi lub współpracownikowi (niezależnie od formy zatrudnienia i obywatelstwa) transportu do i z miejsca pracy i zakwaterowania nie stanowi dla pracownika przychodu, a zatem jest wolne od opodatkowania i oskładkowania.
– Dziś stanowisko organów skarbowych jest niekorzystne dla pracodawców. Aby uzyskać korzystne dla siebie rozstrzygnięcie muszą w takiej sytuacji wchodzić na drogę sporu sądowego z Dyrektorem Krajowej Informacji Skarbowej – mówi Karina Knyż-Grzywa.
...
Stanowisko podpisane przez Iwonę Szmitkowską, prezes Stowarzyszenia Agencji Zatrudnienia, zostało przesłane na ręce Minister Elżbiety Rafalskiej 31 lipca 2018 r.