Kompetencje przyszłości- nowatorskie rozwiązanie

HR Wywiad

Warsztaty przypominające panele ekspertów to rozwiązanie, które pomaga zespołom na wspólne wypracowanie „kompetencji przyszłości”. Mają one być  przydatne nie dziś ale za 12 lat. Razem z Kasią Brachowską-Przeniosło opracowaliście to rozwiązanie. Proszę nam przedstawić jak ma ono wyglądać.

 

Przemysław Hubisz: Rozwiązanie, które proponujemy to rodzaj “kreatywnego, futurystycznego panelu ekspertów”. Panele ekspertów są jedną z podstawowych metod definiowania profilii kompetencyjnych dla stanowisk pracy/funkcji czy poziomów zarządzania w organizacji. Ich istota polega na zestawieniu opinii osób, które w codziennej praktyce bądź zajmują dane stanowisko bądź  stykają się z nim i widzą je z różnych perspektyw (np. przełożonego, podwładnego, klienta wewnętrznego, klienta zewnętrznego, współpracownika itp). Sumarycznie więc mają pełen ogląd (360 stopni) stanowiska, są w stanie dostrzec całe spektrum realnie wykonywanych w jego ramach zadań  i dobrać z zestawu przyjętych w organizacji kompetencji te, które są kluczowe. Panele ekspertów, w opisanej wersji,  są bardzo efektywną metodą i sprawdzają  się w odniesieniu do przeszłości i i jedynie krótkoterminowego “tu i teraz”. Dynamika zmian w obecnej rzeczywistości jest bardzo duża i świat, szczególnie w zakresie technologii, rozwija się wykładniczo. Powiedzenie: “świat się zmienia” jest oczywiście truizmem, jednocześnie dynamika zmian jest tak duża, że chcąc jako organizacja dorównać im kroku,  musimy mieć odpowiednio przygotowanych pracowników, wyposażyć ich być może w nowe lub przynajmniej zmodyfikowane zestawy kompetencji.

O jakie kompetencje chodzi, proszę o wyjaśnienie

Kasia Brachowska-Przeniosło: W odpowiedzi na taką potrzebę prowadzimy warsztaty, przypominające panele ekspertów, jednak zawierające, w stosunku do ich tradycyjnej wersji, trzy zasadnicze zmiany. Po pierwsze koncentrujemy się na przyszłości, przyjmujemy najczęściej perspektywę 2030 roku i “pod nią” uczestnicy definiują  kluczowe dla danego stanowiska  zadania. Jednocześnie ułatwiamy naszym ekspertom przyjęcie futurystycznej perspektywy i prognozowanie zadań poprzez “umiejscowienie” ich na moment w rzeczywistości 2030 roku. Robimy to poprzez serię krótkich raportów, które zawierają opis codzienności za 12 lat i są zbudowane w oparciu obserwowalne, dominujące trendy, a nasi uczestnicy przez moment stają się częścią tej rzeczywistości. Po drugie wprowadzamy nowy futurystyczny katalog kompetencji. To pula, z której uczestnicy wybierają umiejętności niezbędne do zadań na ich stanowisku w 2030 lub na bazie której tworzą nowe.

Proszę nam więcej powiedzieć na temat bazy pojęciowej, czym ona jest?

Przemysław Hubisz: Opracowany przez nas katalog (zawierający m.in. takie kompetencje jak np. “zwinna immerysyność”czy “zarządzanie strumieniowe”  zdecydowanie facylituje myślenie przyszłościowe. Z naszej perspektywy tym, co często usztywnia myślenie w organizacjach i utrudnia dostosowanie do nadchodzących zmian jest stosowana baza pojęciowa. Wystarczy spojrzeć na stosowane w organizacjach katalogii kompetencji.  Rzadko zmieniają się, a co gorsza, zazwyczaj milcząco zakłada się, że zawarta w nich pula umiejętności jest wystarczajaca do realizacji przyszłych zadań. W pewnym zakresie z pewnością tak, jednocześnie dla części nowych zadań potrzebujemy nowych kompetencji, a co za tym idzie nowej bazy pojęciowej. No i wreszcie trzecia zmiana dotyczy tzw. “antykompetencji”.  W trakcie warsztatu stawiamy bowiem pytanie nie tylko o to, czego musimy się nauczyć, jakie kompetencje nabyć, aby sprawnie działać w 2030 roku, ale czego musimy się oduczyć. W naszym odczuciu to bardzo ważna, często pomijana kwestia. A przecież rozwój, adaptacja do no nowych realiów to nie tylko dodanie do już istniejącego portfela zachowań zawodowych, nowych zachowań, ale pozbycie się tych nieprzystających, ograniczających naszą efektywność. W trakcie jednego z warsztatów uznano za “antykompetencję” na pewnym stanowisku np. “myślenie stabilne”.

Czy grupa, która bierze udział w tym treningu, musi posiadać jakieś wspólne zainteresowania, cele biznesowe lub należeć do jednej branży?

Przemysław Hubisz: Rzeczywiście warsztat najlepiej sprawdza się w przypadku grup w jakimś sensie  homogenicznych. To może być w szerszym ujęciu przynależność do jednej branży, a w węższym ujęciu np. konkretne stanowisko. Ważne jest, aby Uczestnicy dobrze znali dany obszar funkcjonowania rynku czy organizacji, potrafili zdefiniować obecne zadania, byli więc w jakimś sensie ekspertami. Musimy bowiem pamiętać, że celem warsztatu jest nie tylko zwiększenie pewnej elastyczności myślenia i otwarcie się na nowość, ale też (o ile nie przede wszystkim) dostrzeżenie prawdopodobnych zmian w swojej dziedzinie i określenie pakietu niezbędnych kompetencji, które warto rozwijać, aby sprawnie osiągać cele biznesowe.

Dlaczego warto skupić się na „kompetencjach przyszłości”? Czy dzięki temu jesteśmy lepiej przygotowani do pracy?

Przemysław Hubisz: Na pewno bardziej otwarci i świadomi tego, jakie zmiany coraz wyraźniej pukają do drzwi. Natomiast wiedza o tym, jakie kompetencje będą kluczowe np. w 2030 roku nie jest równoznaczna z ich posiadaniem. Tu trzeba wykonać kolejny krok - wdrożyć działania rozwojowe. Dlatego w trakcie warsztatów jeden z modułów poświęcamy generowaniu działań rozwojowych sprzyjających rozwijaniu kompetencji przyszłości. Pracując dla konkretnej organizacji/działu staramy się przy tym szukać zarówno zewnętrznych, formalnych działań rozwojowych jak i tych, które mogą być wdrożone wewnątrz organizacji/w miejscu pracy. Wracając do zadanego pytania: wydaje się, że przyjmując kilkunastoletnią perspektywę zyskujemy czas na odpowiednie przygotowanie się do przyszłych zadań, a szczególnie jest to ważne dla osób młodych, uczących się lub wchodzących na rynek pracy. Byłoby więc znakomicie i zachęcamy do tego firmy, aby dzieliły się wypracowanymi wnioskami, profilami kompetencji przyszłości np. z uczelniami wyższymi, aby już w procesie edukacji rozwijać odpowiednie umiejętności, co będzie korzystne dla wszystkich stron. Jest też prawdopodobne, że modele kompetencji będą dużo bardziej dynamicznie zmieniać się niż dotychczas. Kevin Kelly w książce “Nieuniknione. Jak inteligentne technologie zmienią naszą rzeczywistość” określił też przyczynę owej dynamiki. Jego zdaniem już żyjemy w czasach permanentnego “stawania się”, a trend ten nasila się. Czas życia rozwiązań skraca się, nowe technologie wymagają nieustannych uaktualnień.  Dla nas ludzi oznacza to, że wszyscy stajemy się nowicjuszami i zdaniem Kelly”ego nieustannie będziemy nimi, stale aktualizując swoje kompetencje.

Jednym z celów waszego treningu jest przygotowanie uczestników chociażby na negocjację/rozmowę ze sztuczną inteligencją. Czy tworzycie w ten sposób e-pokolenie gotowe na nowe technologie?

Kasia Brachowska-Przeniosło: Dotychczasowe eksperymenty ze sztuczną inteligencją kładą nacisk na interakcje w której komputer uczy się obserwując lub rozmawiając z człowiekiem a raczej danymi, których ten dostarcza. Sławetny już eksperyment Microsoftu gdzie ludzie sprawili, że chatbot w ciągu dnia stał się rasistą pokazuje jak dużo zależy jeszcze od człowieka. Podobnie rzecz ma się w przypadku googla, który w swoim rysowanym wyzwaniu sprawił, że robot nauczył się rozpoznawać rysunki już po kilku kreskach. Jednakże gdy później pytano robota o to by pokazał jak wygląda but to rysował on trampki i zupełnie gubił się gdy zobaczył szpilki.

Dlatego bez względu jaką mocą obliczeniową będzie funkcjonował system, człowiek będzie nadal istotnym elementem tego systemu jednakże swoją przewagę musi budować nie na mocy obliczeniowej a raczej na dostrzeganiu wyjątków i umiejętności podejmowania decyzji w środowisku o znikomej ilości danych tak by poradzić sobie nawet gdy pojawi się czarny łabędź.

Jakie cechy, zdolności, umiejętności warto w sobie rozwijać?

Przemysław Hubisz: Tak jak wspomnieliśmy powyżej w szybko zmieniającej się rzeczywistości będzie bardzo trudno mówić o tym, że jest się ekspertem w jakiejś dziedzinie Z tego też powodu jedną z kluczowych umiejętności w przyszłości będzie umiejętność ciągłego eksplorowania nowych interesujących możliwości i tym samym dalszy rozwój. Jednym ze sposobów, by to osiągnąć jest stawianie siebie w roli nowicjusza nawet wtedy,  gdy innym wydaje się, że jesteśmy już ekspertami. Potwierdzenia tej tezy można szukać w słowach Shunryu Suzuki:  “W umyśle początkującego jest wiele możliwości, w umyśle eksperta – parę”. 

Z drugiej strony już dziś branża edukacyjna rozrosła się do niebotycznych rozmiarów. Platformy takie jak Udacity, Coursera, edX, Lynda i wiele, wiele innych oferują ogromną szansę na rozwój choć nie zawsze za ilością podąża jakość. W takiej rzeczywistości kluczową umiejętnością jest i ciągle będzie zdolność do selekcjonowania źródeł wiedzy na własne potrzeby a także krytycznej oceny danych w sieci.

Ważna będzie także umiejętność, którą roboczo nazwaliśmy “myślenie pytajne”. Wspomniany już Kelly sugeruje, że odpowiedzi stają są coraz tańsze, natomiast rośnie wartość dobrych pytań. To odwrotna sytuacja do tej, która miała miejsce np. pół wieku temu.Odpowiedzi “tanieją” wraz z rozwojem technologicznym. Już dziś zadajemy w internecie rocznie 2 biliony pytań i uzyskujemy błyskawicznie i bezpłatnie 2 biliony odpowiedzi. Rośnie natomiast cena dobrych pytań, czyli takich, które stają się początkiem zmian, przełomowych innowacji. I tu zgadzamy się  z autorem książki “Nieuniknione”, który twierdzi, że być może umiejętność zadawania takich pytań to nasza obecna przewaga konkurencyjna w zestawieniu z maszynami i będzie to być może ostatnia rzecz, jakiej nauczą się maszyny.

A crossowanie umiejętności?

Przemysław Hubisz: Zacznę od pytania. Czy wolałbyś / wolałabyś przeczytać książkę od deski do deski na wszelkie możliwe sposoby do tego stopnia, że znasz ją na pamięć, czy przeczytać kilka książek po razie, czasem w pośpiechu, a czasem skupiając się tylko na fragmencie? Na szczęście nie ma tu jedynej dobrej odpowiedzi, choć zaglądanie do innych książek jeszcze nikomu nie zaszkodziło a nawet mogło wzmocnić odbiór głównej księgi. Innymi słowy gdy w pewnej dziedzinie dochodzi się do wysokiego poziomu umiejętności szansą na dalszy rozwój może być “pożyczenie” koncepcji, rozwiązania z innego obszaru. Obecnie dość mocno do każdej dziedziny wchodzą rozwiązania wymagające umiejętności “rozmawiania z komputerami” dlatego też nieuniknione staje się nabycie takiej wiedzy.

Co powinniśmy zrobić już dzisiaj, aby lepiej przygotować się na nadchodzące lata?

Kasia Brachowska-Przeniosło: Warto rozpocząć indywidualny trening ciekawości. Istnieją narzędzia, które są w stanie agregować niekończący się strumień informacji i selekcjonować go w zależności od naszych potrzeb i bieżących zainteresowań. W ten sposób będziemy mieli zawsze świeżą pożywkę dla naszego umysłu. Osobiście zachęcam do codziennej refleksji pod tytułem: czego się dziś nauczyłem / nauczyłam. Jeżeli szalone wydaje się Tobie wyzwania aby nauczyć się czegoś nowego każdego dnia to zmniejsz częstotliwość ale staraj się świadomie podchodzić do tego co dzieje się w obszarze Twojego rozwoju.

 Dziękujemy za rozmowę.

Drukuj artykuł
Anna Gierko

Practical Events, Łódź

Conference Designer. Projektuje niestandardowe konferencje skupiające się silnie na merytorycznej stronie prezentowanych zagadnień. Promuje niepowtarzalne rozwiązania związane z pozyskiwaniem nowej wiedzy, umacnianiem relacji biznesowych, połączonej ściśle z praktyczną wymianą doświadczeń.

Newsletter

Wykorzystujemy pliki cookies.