Język polski: ojczysty, język angielski: biegły, język programowania: dobry – tak będzie wyglądać prezentacja znajomości języków w aplikacji do pracy w 2020 roku. Dlaczego? To wnioski z kończącego się Europejskiego Tygodnia Kodowania, który wystartował w Narodowym Instytucie Audiowizualnym w Warszawie.
Krajowa edycja organizowanego w całej Unii Europejskiej wydarzenia promuje programowanie wśród dzieci, młodzieży i dorosłych. A to wszystko po to, aby pokazać, że technologie IT są dostępne dla każdego.
Branża IT rozwija się w dynamicznym tempie. Powodem jest fakt, że wśród pracodawców występuje ogromne zapotrzebowanie na specjalistów, które przewyższa ich faktyczną ilość na rynku. Jak szacują rekruterzy, na polskim rynku pracy brakuje nawet ok. 50 tyś. specjalistów z branży IT, a o jednego pracownika walczy nieraz 12 pracodawców. Jak pokazują obliczenia Sedlak&Sedlak, za siedem lat liczba poszukiwanych fachowców IT na polskim rynku wzrośnie do 150 tysięcy. W Unii Europejskiej deficyt ten sięga prawie 300 000 osób a według prognoz – do 2020 roku niedobór specjalistów tej branży może przekroczyć milion).
Programiści są świadomi swojej wartości na rynku pracy, a co za tym idzie bardzo pewni siebie. Wiedzą, że jeśli warunki pracy nie będą odpowiadać ich dosyć wygórowanym wymaganiom, w każdej chwili mogą odejść. Zmiana pracy nie jest dla nich problem, jak również to, że w CV może pojawić się luka. Skłonni są pożegnać się z obecnym pracodawcą, a dopiero późnej rozglądać się za nową pracą. Wiedzą, że jeśli nie znajdą jej w Polsce, równie dobrze mogą szukać za granicą. Doskonale zdajemy sobie sprawę z realiów, dlatego przygotowaliśmy narzędzie odpowiadające na dzisiejsze potrzeby specjalistów z tej branży. – opowiada Krzysztof Odoliński, General Manager aplikacji mobilnej Filttr.
...
Rynek IT jest rynkiem pracownika. Specjaliści mają świadomość korzystnej dla nich sytuacji rynkowej. Dzięki temu, programiści, analitycy, testerzy i inni eksperci IT mogę przebierać w ofertach oraz stawiać wysokie wymagania względem warunków pracy. Przed następne kilka lat ta sytuacja raczej nie ulegnie zmianie i możemy spodziewać się, że pojawi się jeszcze większe nasilenie tego zjawiska.