E-dokumenty już teraz zmieniają oblicze nie tylko biznesu, ale też edukacji. Rozliczanie podatku, otrzymywanie faktur, które są wystawiane elektronicznie, to codzienność. Z kolei studenci mogą np. złożyć podanie o akademik bez wychodzenia z domu. Czy w podobnym tempie jak e-PIT-y i e-wnioski mogą zmienić się narzędzia aplikacji na studia? W jaki sposób pomogą one w dalszym rozwoju sposobów rekrutacji zawodowej?
Wyniki egzaminu dojrzałości już teraz są dostępne w wersji papierowej i cyfrowej. Zgodnie z Rozporządzeniem Ministra Edukacji Narodowej wszystkie dane widnieją w centralnej bazie elektronicznej. Zapobiega to oszustwom i przyspiesza weryfikację kandydatów na studia.
"Wyniki matur pobierane są z Krajowego Rejestru Matur. Oprócz wyników z poszczególnych egzaminów można porównać np. numer świadectwa. Dokumenty wydawane są przez jedną jednostkę. Inaczej jest w przypadku dyplomów akademickich. Istnieją wytyczne, jakie informacje muszą znaleźć się na dyplomie, jednak każda uczelnia posiada prawo do swojego wzoru dyplomu" – mówi mgr Maja Możańska z Biura ds. Kształcenia i Studentów Akademii Pomorskiej w Słupsku.
Ciekawe wzorce
Wiosną zeszłego roku, ciekawe rozwiązanie wprowadziła też jedna z czołowych uczelni na świecie. W ramach pilotażowego programu na Massachusetts Institute of Technology (MIT)studenci mogą pobrać swoje dyplomy na smartfony. Wykorzystują do tego aplikację open-source o nazwie Blockcerts Wallet. Każdy użytkownik może udostępnić swoje osiągnięcie w mediach społecznościowych lub w ciągu kilku sekund zostać zweryfikowanym przez potencjalnego pracodawcę. Elektroniczne dyplomy wystawiają też np. organizatorzy kursów on-line.
Z uczelni do pracy
Zapotrzebowanie na pełną cyfryzację procesu rekrutacji i studiów jest ogromne. Może ono dodatkowo usprawnić rekrutację zawodową, zwłaszcza w branżach, gdzie niezbędne jest potwierdzanie wykształcenia czy kwalifikacji kandydatów (np. szkolnictwo, prawo, medycyna etc.). Czy wprowadzenie e-świadectw i e-dyplomów w Polsce jest jednak możliwe?
Anna Sikora, Kierownik Zespołu Wsparcia Dydaktyka w firmie Kalasoft komentuje: "Wprowadzenie w pełni elektronicznych świadectw i dyplomów wymagałoby szerokiej integracji różnych systemów" – mówi Anna Sikora. Dodaje ona również, że twórcy tego typu systemu musieliby brać pod uwagę różne oczekiwania grup użytkowników. "Oceniam, że na opracowanie i wdrożenie tego typu innowacji potrzebna byłaby ogromna ilość czasu i środków finansowych. Trzeba jednak stopniowo i konsekwentnie kontynuować usprawnianie procesu rekrutacji oraz studiów. E-PIT-y, elektroniczne podania o akademik czy inne e-dokumenty sprawdziły się i warto wyciągać wnioski z tych wdrożeń" – podsumowuje Anna Sikora, Kierownik Zespołu Wsparcia Dydaktyka w firmie Kalasoft.
Przykładowymi korzyściami z wprowadzania elektronicznych dokumentów są: szybkość obiegu informacji, wiarygodność, bezpieczeństwo danych. Odpowiednio zastosowane, mogą mieć również pozytywny wpływ na środowisko. Możliwość rekrutacji on-line i załączania w niej zeskanowanych dokumentów już teraz znacznie ułatwia komunikację między kandydatem a pracodawcą. Ciekawe, w jakim kierunku rozwiną się wszystkie narzędzia rekrutacji? Pytanie też, czy dobre praktyki akademickie są w stanie oddziaływać na narzędzia rekrutacji do pracy, czy wymiana doświadczeń powinna odbywać się w drugą stronę?