Z ostatniego raportu HRM Institiute wynika, że rośnie liczba firm, dla których najważniejszym wyzwaniem jest niedobór talentów, czyli pracowników, którzy mają istotny wpływ na funkcjonowanie i rozwój biznesu. Od wielu lat na czele tej grupy znajdują się wykwalifikowani pracownicy fizyczni. W odpowiedzi na tę sytuację firmy coraz mocniej stawiają na employer branding.
Pracodawco, zbadaj potrzeby swoich pracowników
Istotą skutecznego budowania wizerunku pracodawcy nie jest dziś duża ilość aplikacji, które wpłyną podczas rekrutacji. Liczy się przede wszystkim przyciągniecie i zatrzymanie w firmie kandydatów o odpowiednich kwalifikacjach, którzy wesprą jej rozwój na konkurencyjnym rynku.
W firmie specjalizującej się w outsourcingu usług, budowa marki pracodawcy to temat podwójnie ważny. "Naszym zadaniem jest zapewnienie klientom realizacji zleceń, na przykład na linii produkcyjnej, terminowo i na jak najwyższym poziomie. Aby to zrealizować potrzebujemy dobrych fachowców. Warto podkreślić, że nasze kadry to przede wszystkim pracownicy z Ukrainy i innych krajów Wschodu. W praktyce oznacza to, że na co dzień budujemy markę polskiego pracodawcy na zagranicznym rynku pracy" – mówi Adam Wybrańczyk, dyrektor operacyjny ThreeZones. Budując strategię employer brandigową firma, której celem jest zapewnienie stałego dostępu do wartościowych fachowców, uwzględniła zatem potrzeby ukraińskich kandydatów do pracy oraz różnice kulturowe. Zanim jednak strategia powstała, przeprowadzono badania wśród ukraińskich pracowników. Co ciekawe, wyniki wewnętrznych analiz pokrywają się z badaniami naukowymi, dotyczącymi sytuacji migrantów w Polsce. Warto zerknąć m.in. do raportu Ośrodka Badań nad Migracjami Uniwersytetu Warszawskiego z maja 2018 roku pt. “Sieci społeczne a integracja migrantów ukraińskich w Polsce”.
Klienci doceniają świadomych kontrahentów
Wynika z nich m.in, że Ukraińcy, podejmując decyzję o pracy w naszym kraju, mają silną potrzebę poczucia bezpieczeństwa i akceptacji. Szukają więc wsparcia i rekomendacji wśród znajomych, ale także innych osób tej samej narodowości. "Wiemy, jak ważny dla powodzenia procesu rekrutacji jest system rekomendacji i dlatego m.in. nagradzamy osoby spośród naszych pracowników, które wskazują nam nowych, wartościowych kandydatów do pracy" – mówi Adam Wybrańczyk.
Na podstawie badań i warsztatów w firmie powstał także program onboardingowy “Pierwsze kroki w ThreeZones”. Jednym z jego elementów jest stałe wsparcie w języku ukraińskim i rosyjskim dla pracowników. Powstał również film instruktażowy, pozwalający bezpiecznie dotrzeć do siedziby firmy, czy kupić bilet tramwajowy w kiosku w języku polskim. Program onboardingowy to nie wszystko. Firma premiuje także osoby, które mają najdłuższy staż pracy w firmie albo wykazują się ponadprzeciętnym zaangażowaniem w realizację obowiązków. Firma prowadzi aktywne działania w mediach społecznościowych, dbając o wzmocnienie wizerunku rzetelnego pracodawcy, któremu warto zaufać, szukając pracy w Polsce. "We wszystkich kanałach komunikacji, skierowanych do naszych potencjalnych pracowników, dbamy o przekaz zgodny z wartościami firmy, podkreślając zrozumienie i szacunek do potrzeb Ukraińców. Bardzo szybko zauważyliśmy, że to podejście przekłada się na tylko na wyniki rekrutacji, ale również rozwój naszego biznesu" – zaznacza dyrektor operacyjny ThreeZones.
...
Klienci ThreeZones dostrzegają i doceniają to strategiczne podejście i sami nieraz włączają się w te działania. Jeden ze stałych klientów, wiedząc, że na jego hali produkcyjnej pojawią się pracownicy z Ukrainy przetłumaczył instrukcje obsługi i BHP, aby czuli się pewniej i bezpieczniej (zwykle robimy to firma outsourcingowa). W dodatku zanim zespół pojawił się w firmie, aby zrealizować usługę, klient zorganizował warsztaty antydyskryminacyjne dla własnej załogi, aby zapobiec ewentualnym nieprzyjemnym sytuacjom. Przedstawiciele firmy już nieraz słyszeli od nowych kontrahentów, że w wyborze oferty ThreeZones przeważył wizerunek pracodawcy, świadomie podchodzącego do kwestii pracowniczych.