Wakacje w pełni, choć niektórzy dopiero czekają na swój wymarzony odpoczynek. Przedurlopowe zabieganie, zamykanie spraw, przekazywanie obowiązków skłaniają nas do jednej myśli – wreszcie odetchnąć, położyć się na plaży z zimnym drinkiem i nic nie robić.
Jednak, w świecie, gdzie czas pędzi o wiele szybciej i dzieje się o wiele więcej niż kiedykolwiek w historii, trudno po prostu leniuchować.
Odpoczynek w XXI wieku
Być może chętnie odpoczęlibyśmy, ale nie ma na to społecznego przyzwolenia. Dobrze jest być zapracowanym, zestresowanym i niezastąpionym. Dlatego w czasie urlopu podejmujemy się różnych aktywności: zaległe obowiązki domowe, remont mieszkania, prace na działce... czyli wypełniamy czas odpoczynku kolejnymi zadaniami do wykonania. Jeszcze inni, jeśli już są wybrańcami losu i mogą wyjechać na urlop, czynią z niego swoisty maraton. Planują mnóstwo miejsc do zwiedzenia i pościg za niezwykłymi wrażeniami, o których można opowiedzieć po powrocie do pracy.
Odpoczynek (jak mówi Słownik Języka Polskiego) to czas poświęcony na pozbywanie się zmęczenia, zwykle poprzez robienie tego, co sprawia przyjemność.
Jak wykorzystać urlop, by nabrać sił i po powrocie do pracy czerpać z pozytywnych ładunków energii?
Oczekuj nieoczekiwanego
Czekamy na pierwszy dzień urlopu, w wyobraźni układamy scenariusze jak będzie pięknie i cudownie. Zakładamy, że wszystko pójdzie zgodnie z naszym planem, a czynniki zewnętrzne będą nam sprzyjać. W życiu tak bywa, że nie wszystko idzie po naszej myśli. Przez to, że nastawiamy się na to, co sobie zaplanowaliśmy, zapominamy o kwintesencji odpoczynku – odzyskiwaniu sił i zasobów energetycznych naszego ciała i umysłu.
Warto pozwolić sobie na pasywny odpoczynek: nie robić nic i przyjmować rzeczywistość taką jaką jest. Nastawić się na tryb energooszczędny w wykorzystywaniu naszych zasobów. To pierwszy krok, by zacząć „napełniać akumulatory“.
Wyjdź ze swojej roli
Najważniejsze to skupić się na teraźniejszości. Być w kontakcie z sobą i nie pozwolić naszej głowie na nieustanne przetwarzanie czekających nas spraw. Nie zapychać czasu różnorodymi aktywnościami, ale robić to, co nas cieszy i zbliży do samego siebie, rodziny, przyjaciół. Rób coś innego niż zwykle lub inaczej niż zwykle – dzięki temu poczujesz, że masz wakacje. Praca wymaga od nas skoncentrowania się na pełnionej roli zawodowej, co wiąże się z odpowiednim wizerunkiem, powagą i zachowania się wedle określonych reguł. W czasie urlopu możesz od tego odetchnąć.
Zmęcz się inaczej
Znajdź czas, by oddać się lenistwu, ale również na aktywność ruchową, która pozwoli Ci rozładować zmagazynowany w mięśniach stres. Pomoże Ci w tym „zjawisko Sieczenowa“. Ten rosyjski uczony już w 1903 roku udowodnił, że jeśli pewna grupa mięśni zmęczona wysiłkiem odpoczywa, a inna dotychczas nie pracująca poddana jest ćwiczeniom, to taki odpoczynek przyśpiesza regenerację organizmu. Warto więc wyjść z naszej „prozy życia“ i zrobić coś niecodziennego. Wyjdź na bardzo długi spacer, zrób sobie wycieczkę rowerową, pomaszeruj na niewysoki szczyt, wykonaj zestaw ćwiczeń rozciągających i rozluźniających. Odreagujemy nasze zmęczenie na poziomie fizycznym i zrobimy coś dobrego dla naszego ciała. Dzięki temu w inny sposób zmęczeni wrócimy do pracy - ale zadowoleni!
...
Przestawienie się w czasie urlopu na zupełnie inne tory to najlepsza droga, by efektywnie wypocząć. Po męczącym dniu pracy i codziennych obowiązkach często jesteśmy tak wyczerpani, że nie potrafimy w pełni odbudować sił. Wykorzystajmy więc nasze wakacje na regenerację siebie – od strony fizycznej i psychicznej.