Kto z nas nie marzy o życiu, jakie wiodą bohaterowie bajek? Okazuje się, że w pewnych obszarach pracy i życia nie musi być to tylko fantazja. Pracując z klientem grupowym lub indywidualnym, możemy zaproponować strategię Walta Disneya, która pozwoliła odnieść światowy sukces twórcy filmów animowanych oraz największego parku rozrywki.
Bo fantazja jest od tego, aby bawić się na całego!
Postać Walta Disneya (1901-1966) jest znana na całym świecie. Syn farmerów stał się jednym z największych twórców przemysłu rozrywkowego. Do tej pory ma on licznych wielbicieli jako założyciel pierwszego parku rozrywki oraz firmy producenckiej. Jego filmy animowane zdobyły ponad 20 statuetek Oscara i zawładnęły wyobraźnią milionów widzów. Już początek emisji wzbudza emocje. Charakterystyczny animowany zamek i piękna melodia za każdym razem zapowiadają wzruszenia, dobrą zabawę i pobyt w niezwykłym świecie. Większość dzieł obfituje w niecodzienne wydarzenia, o których zwykły śmiertelnik może tylko pomarzyć. W rzeczywistości bohaterów nie ma ograniczeń, nie ma myślenia, że coś może się nie powieść, a ta wiara i aktywność wywołują kolejne pozytywne sploty wydarzeń. Kto nie chciałby funkcjonować w takim środowisku? W naszej rzeczywistości, na co dzień - oprócz ograniczeń fizycznych i materialnych - istnieje wiele nakazów i zakazów, które hamują kreatywne myślenie, swobodę działań, rozemocjonowanie. Pełnienie obowiązków zawodowych czy ról społecznych wymaga nałożenia maski i zachowywania się zgodnie z ogólnie przyjętymi normami. Tymczasem postaci Disneya ucieleśniają to, czego zwykły zjadacz chleba nie może doświadczyć w życiu. Brak krytyki wobec pomysłów, entuzjazm współtowarzyszy, nieskończone zasoby, a przede wszystkim możliwość kreowania własnego świata – to odwieczne ludzkie pragnienia. Strategia Disneya pozwala choć w małym stopniu znaleźć się w świecie fantazji, dzięki której rzeczywistość nabiera kolorytu i cech indywidualnych.
3 postaci: Marzyciel, Realista, Krytyk
Zanim filmy Disneya trafiały do produkcji, nad ich koncepcją pracował zespół ludzi. Właścicielowi firmy zależało na stworzeniu warunków sprzyjających kreatywnym procesom, dlatego dbał o to, aby kolejne etapy działań odbywały się w odpowiednio urządzonych miejscach. Osoby przebywające w danym pomieszczeniu miały zostać wprowadzone w określony stan. W jakim celu? Strategia biznesowa Disneya zakłada istnienie trzech perspektyw, dzięki którym można spojrzeć na daną koncepcję w różny sposób. Gwarantuje to otrzymanie pełnego, wartościowego produktu, jak również zminimalizowanie ryzyka niepowodzenia. Największą rolę w procesie twórczym odgrywa Marzyciel (Wizjoner). To postawa, która charakteryzuje się podejściem: A gdyby wszystko było możliwe? Tej osobie nie stawia się granic wyobraźni, a jej pomysły stanowią punkt wyjścia w dalszym procesie. Kolejna „postać” - Realista jest od tego, aby ułożyć plan działania, ustalić harmonogram, znaleźć realne zasoby. Wtedy do akcji wkracza Krytyk, który zajmuje się szukaniem słabych punktów na sporządzonej liście zadań. To on przedstawia Marzycielowi i Realiście elementy obarczone ryzykiem porażki. Czy to moment zarzucenia idei? Absolutnie nie! Często to dopiero początek intelektualnej zabawy, gdyż po krytyce pomysł wraca do Marzyciela. Ten stara się udoskonalić wizję, wykorzystując sugestie poprzedników. Już zaktualizowany projekt ponownie trafia do Realisty, który reorganizuje pracę, aby doprecyzowany cel miał jeszcze większą szansę na powodzenie. Wtedy Krytyk ma kolejną okazję do wygłoszenia ekspertyzy odnośnie składowych projektu i wyznaczonych kroków do realizacji celu. Liczba cykli uzależniona jest zasad panujących w organizacji, ale przede wszystkim od potrzeb konceptu i osób uczestniczących w procesie.
Do wizji! Gotowi! Start!
Strategia Disneya jako narzędzie pracy coachingowej wykorzystywane jest wtedy, kiedy poszukuje się kreatywnych, niestandardowych rozwiązań. Pomaga w tym wyjście z codziennych ról i „zagranie” narzuconych postaci lub podział grupy na podgrupy, zajmujące się danym obszarem. Wymyślone przedsięwzięcie analizowane jest ze skrajnych punktów widzenia, co ułatwia jego precyzyjną ocenę, ale i wymaga konkretnych rozwiązań od organizatorów procesu. Jakich? Po pierwsze, każda z trzech części procesu powinna odbywać się w odpowiednio do tego przygotowanych pomieszczeniach, miejscach lub krzesłach w sali. Warto zaopatrzyć te „kąciki” w artykuły piśmiennicze w 3 różnych kolorach (to samo może dotyczyć kolorów kartek). Po drugie, na kolejnych etapach pracy należy pamiętać o zadawaniu innych pytań.
Praca Marzyciela wymaga kreatywności i tzw. wolnej głowy, dlatego najlepiej, kiedy odbywa się w sprzyjających do tego warunkach – w jasnej, zacisznej przestrzeni, bez ozdobników rozpraszających uwagę, z dużą liczbą kartek do zapisywania pomysłów, przyborami plastycznymi. Nieograniczonej twórczości sprzyjają momenty pełnej wiary w sukces, zaciekawienia, co będzie, ekscytacja. Pożądanym stanem jest ten, którego doświadcza się w przyjemnych chwilach życia. Warto je sobie wtedy przywołać w pamięci i/lub odchylić na chwilę głowę i podnieść wzrok ku górze. To ma być czas rozluźnienia i relaksu. Pisania scenariusza świetlanej przyszłości. I odpowiedzi na pytania typu:
CO chcesz zrobić?
Jakie jest twoje marzenie?
Co uzyskasz dzięki jego spełnieniu?
Jak wyglądałby idealny projekt?
Do jakiego stanu dążysz?
Kim staniesz się, kiedy osiągniesz cel?
Jakie należy mieć przekonania, aby fantazja stała się rzeczywistością?
Przydatne są tutaj również wizualizacje typu: Wyobraź sobie, że jesteś w świecie, w którym cel został osiągnięty. Gdzie jesteś? Jak wygląda twoja rzeczywistość? Co się w niej znajduje? Jak się czujesz? Kto jest przy tobie? Jak zachowują się inni? Co może być symbolem twojej wizji?
Celem procesu Marzyciela jest generowanie pomysłów i podanie (najlepiej na dużych kartkach) kilku propozycji przedsięwzięć. Powinny być one jak najbardziej sprecyzowane.
Następnie koncepcje trafiają do miejsca pracy Realisty. Ten, w oparciu o dostarczone materiały, konkretyzuje cel i ustala plan działania. Najczęściej przyjmuje się, że po zakończeniu prac strategia powinna zawierać od 5 do 10 „punktów programu”, z uwzględnieniem (za każdym razem) czasu, miejsca, zasobów, sposobu weryfikacji, itd. W wielu momentach przypomina to formułowanie celów według zasady SMART. Pytania, które warto zadać na tym etapie, to:
JAK osiągniesz cel?
Co konkretnie musi zostać spełnione, aby marzenie się ziściło?
Jakie mogą być etapy prac?
Kto konkretnie zajmie się danymi obszarami?
Kiedy możliwe są poszczególne działania?
Ile czasu potrzeba na urzeczywistnienie planu? (dni, godziny)
Jak zweryfikuje się stopień realizacji zadań?
Jakie są dostępne możliwości?
Czego potrzebujesz, aby projekt miał szansę powodzenia?
W jaki sposób można dostarczyć zasoby?
Jaka forma graficzna planu będzie najbardziej atrakcyjna dla wszystkich osób w grupie? Przygotuj plan w tej formie.
Gotowość Realisty do spisania planu powinna być również odzwierciedlona w postawie tej osoby. Najlepiej, aby postać ta siedziała wyprostowana, z głową uniesioną wysoko, aby poczuć swoją wewnętrzną siłę (pomaga w tym również trzymanie rąk w górze). Jakie myśli sprzyjają temu nastawieniu? Przypomnienie sobie wydarzenia, w którym trzeba było wykazać się racjonalizmem, twardymi nerwami i doprowadzeniem sprawy do szczęśliwego końca. Kiedy lekko rozchyli się nogi, a jednocześnie mocno i równomiernie „przytwierdzi” je do podłoża, będzie się miało jeszcze większe wrażenie twardego stania na ziemi (a to sprzyja procesowi). Treści, które Realista nanosi na nowe kartki lub te dostarczone przez Marzyciela powinny odznaczać się za pomocą koloru i nie pozostawiać wątpliwości, które miejsca na kartkach są efektami pracy Realisty.
Owoce pracy Marzyciela i Realisty trafiają w końcu do Krytyka. Nie trzeba chyba zaznaczać, że najbardziej odpowiednim kolorem, odzwierciedlającym krytyczne podejście, jest czerwony (dlatego warto wręczyć go recenzentowi). Oprócz tego symbolu, można również posłużyć się małym trikiem – dotykanie ręką brody wzmaga poczucie wyższości i poszukiwanie słabych stron, tak samo jak głowa pochylona lekko w dół. Należy pamiętać, że zadaniem Krytyka nie jest jedynie ganienie z pozycji siły, ale udzielenie konstruktywnej informacji zwrotnej. Służy temu zadawanie pytań typu:
DLACZEGO plan może się nie powieść?
Do kogo dokładnie kierowany jest projekt?
Jakie są wymagania odbiorców?
Czego brakuje w scenariuszu działań?
Które punkty strategii są słabymi?
Co zrobi się, gdy…(tu podać ryzyko)?
O czym zapomniano na liście zadań?
O co jeszcze trzeba zadbać?
Jakie jest ryzyko związane z…(tu podać działanie)?
Kto i co może przeciwdziałać efektom?
W jaki sposób należy przeformułować plan?
Główną intencją Krytyka jest dbałość o wysoką jakość produktu, który w przyszłości ma opuścić firmę lub grupę. Tak samo jak kiedyś filmy Disneya. Zmieniano fabułę, jeżeli pierwsi widzowie stwierdzali, że coś im nie odpowiada. Ten cel naprawczy powinien przyświecać osobie wygłaszającej uwagi o tym, które działania nie powinny mieć miejsca (i dlaczego!). Należy pamiętać, że komentarz ma dotyczyć jedynie pomysłów, nie osób. Nie może zawierać kategorycznych twierdzeń typu: zawsze, nigdy, to nie ma sensu. Wskazówki to nic innego jak ocena ryzyka przedsięwzięcia i zapobieganie porażkom. Wybieganie w przyszłość, aby uniknąć niepowodzeń, problemów, rozczarowań. Zadbanie o pozytywną atmosferę w tym momencie pracy pozwoli na rozładowanie ewentualnego napięcia, wynikającego z konieczności przyjęcia, nierzadko trudnej, informacji zwrotnej.
Po zakończeniu trzech etapów, wizja jest gotowa do kolejnego opracowania jej przez Realistę. Ten zmienia harmonogram, uwzględniając zagrożenia. Tworzy „plan B”. Jeśli zachodzi konieczność ponownego sformułowania wizji lub poddania jej krytyce, można wznowić pracę Marzyciela lub Krytyka. Wszystko zależy od wymogów stawianych produktowi i pracującym nad nim ludziom.
...
Najważniejszą cechą strategii Disneya jest jej uniwersalność. Narzędzie to nadaje się zarówno do pracy z zespołem, jak i z jedną osobą. W trakcie drugiego rozwiązania (1 na 1), warto zwrócić uwagę na to, aby każde „wcielenie” klienta odbywało się w innym otoczeniu lub miejscu sali. Coach przygląda się rozwojowi akcji i w odpowiednim czasie zadaje pytania. Proces można rozpocząć w przypadku wątpliwości klienta, czy obrany przez niego kierunek jest dla niego właściwy (i jakie wiążą się z tym konsekwencje) albo wtedy, kiedy coachee szuka pomysłu na siebie. Spojrzenie na swój pomysł z innej perspektywy ułatwia podjęcie decyzji co do konkretnych kroków w stronę realizacji celu. Pozwala to wyzbyć się mentalnych ograniczeń i przekonań, a na pewno wprowadza trochę magii do codziennego życia. Przecież i tak, która z bajek Disneya kończy się źle?