Zet jak Zorro? Jaki jest dzisiaj polski student?

Rynek pracy, Czytelnia

Zet jak Zorro? Jaki jest dzisiaj polski student?

Osoby między 18 a 26 rokiem życia mają trudności ze zdefiniowaniem swojego miejsca na rynku pracy - tak Państwowa Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości mówi o pokoleniu Z. Okazuje się, że młodzi myślą o przyszłości, ale jednocześnie ciągle szukają swojej ścieżki zawodowej.

Dlaczego tak jest? Najnowsze badanie Deloitte pokazuje, że przyszli i obecni studenci pierwszych roczników są elastyczni i ambitni. Co więcej - są optymistami, gotowymi do zdobywania ciekawych doświadczeń zawodowych. Problem w tym, że często brak im pewności siebie, a w przyszłość patrzą z pewnym niepokojem.

Z wykładowcą Państwowej Uczelni im. Stefana Batorego, dr. Piotrem Millerem rozmawiamy o pokoleniu post-milenialsów – czyli osobach urodzonych po 1995 roku.

Jakie jest pokolenie Z?

W literaturze funkcjonuje kilka odmiennych przedziałów granicznych dla tego pokolenia. Najszerzej można by zdefiniować tę generację jako osoby urodzone w 1990 r. i później. Niektórzy zaś twierdzą, że do tej grupy należą urodzeni między 1993 a 2012 r. Jeszcze inni, że są to osoby, które przyszły na świat po 1995 roku. Ta ostatnia propozycja uznawana bywa za najbardziej adekwatną. Post-milenialsi to osoby mobilne, otwarte i bezpośrednie, „cyfrowe” - potrafiące równocześnie funkcjonować w świecie rzeczywistym i wirtualnym, co więcej - potrzebujące stałego dostępu do Internetu, używające wielu aplikacji, komunikujące się głównie za pomocą mediów społecznościowych.[3] 

O przedstawicielach „pokolenia Z” mówi się też czasami jako o „pokoleniu instant” - ludziach nieprzyzwyczajonych do długiego oczekiwania na dotarcie do interesujących ich treści czy informacji. W pewnym uproszczeniu można powiedzieć, że to sposób funkcjonowania typowy dla sfery online, który charakteryzuje się natychmiastowym działaniem „tu i teraz”. Dość często przekłada się to również na inne sfery ich życia codziennego – w tym: zawodowego. Warto byłoby też podkreślić, że praca zawodowa nie jest przez nich najczęściej postrzegana jako obszar życia, który należałoby traktować jako ważniejszy od innych – mówi dr Piotr Miller.

Y kontra Z

Badanie sytuacji rożnych pokoleń daje nam pewne narzędzia do analizowania ludzkich postaw w kontekście uwarunkowań ekonomicznych, politycznych i technologicznych, dzięki czemu możemy się na przykład dowiedzieć, jaki wpływ mają globalne wydarzenia na poszczególne grupy wiekowe. W ostatnich latach pokolenie Y stało się chyba najlepiej przebadaną pod każdym względem kategorią osób na rynku pracy. Obecnie, ogromną popularność zyskują raporty dotyczące kolejnej generacji. Dzieje się tak dlatego, że najstarsi przedstawiciele Generacji Z wchodzą teraz w etap dorosłości i stoją przed ważnymi życiowymi decyzjami, takimi jak wybór odpowiednich studiów lub podjęcie pierwszej pracy. Ostatnie dane pokazują, że ci młodzi ludzie są nieco bardziej niż poprzednie pokolenia podatni na wpływy, przede wszystkim ‘influencerów’ i znajomych, ale jednocześnie: za wszelką cenę chcą się wyróżniać. Jak wynika z raportu „Rise of Gen Z. New challenge of retailers”[4], przedstawiciele pokolenia Z są bardziej niż ich starsi koledzy pragmatyczni i – co ciekawe: skupieni na oszczędzaniu pieniędzy. Do komunikacji z otoczeniem częściej wybierają Instagram i Snapchat niż Facebook. Nieco starsza generacja – Y - częściej przejawia postawy idealistyczne, jest też mocno nastawiona na zbieranie nowych doświadczeń. Dla nich to Facebook, a dopiero później: Instagram są głównymi kanałami komunikacji online.[5]

Pokolenie Z na studiach

Pokolenie Z dorastało w rzeczywistości, w której internetowa rewolucja rozprzestrzeniła się na dobre, a media społecznościowe stały się dla nich równorzędnym, a wręcz: istotniejszym sposobem komunikacji z otoczeniem. Sytuacja polityczna, kryzys uchodźczy, walka o równouprawnienie różnych grup społecznych, perspektywa zbliżającej się katastrofy klimatycznej, a także wydarzenia, takie jak prezydentura D. Trumpa czy Brexit, mogą mieć pewne znaczenie w kształtowaniu  postaw życiowych młodych ludzi.[6] A jak radzą sobie przedstawiciele pokolenia Z w codziennej rzeczywistości studiowania?

W trakcie mojej pracy ze studentami, obserwuję pewne zachowania, które jeszcze kilka lat temu nie były widoczne w takiej skali jak dziś. Pierwszym z nich jest spora trudność studentów w skupieniu uwagi na jednej aktywności przez dłuższy czas. Konieczność przyswojenia większej ilości informacji w trakcie zajęć, czy pełne skoncentrowanie się na jednym, konkretnym zadaniu do wykonania, są dla dzisiejszych studentów sporym wyzwaniem. Typowy dla nich multitasking i stałe, równoległe przebywanie w świecie „realnym” i „wirtualnym” skutkują tym, że nawet w trakcie wykonywania zadania, które opierać się ma na przykład o wspólne przedyskutowanie jakiegoś problemu i zespołowe wypracowanie propozycji rozwiązania, prędzej czy później pojawia się u nich chęć sięgnięcia po smartfon – komentuje dr Piotr Miller, socjolog z Państwowej Uczelni im. Stefana Batorego.

Jak pokazują badania, mimo wszystko, post-millenialsi mają ogromną chęć tworzenia nowych rozwiązań. Chcą być świadomi, oczekują szacunku i równego traktowania, potrafią być aktywni i zaangażowani. Prognozuje się, że będą oni jednym z najambitniejszych i najbardziej innowacyjnych pokoleń.[7] Nie da się ukryć, że praca z dzisiejszymi studentami to spore wyzwanie dla obu stron procesu kształcenia. Od studentów wymaga się w wielu sytuacjach innego niż typowy dla nich sposobu postępowania (jak „wylogowanie się” na jakiś czas z sieci), od dydaktyków – poszukiwania takich metod, technik i narzędzi, które pozwolą na bardziej efektywne docieranie z przekazem do młodych ludzi - mówi dr Piotr Miller.

Praca dla post-millenialsa

Według badań przeprowadzonych przez jedną z firm wynika, że błędne jest przekonanie, jakoby młodzi ludzie myśleli tylko o szybkiej karierze zawodowej, byli nielojalni i mieli wysokie oczekiwania finansowe. Okazuje się, że dla pokolenia Z najważniejsza jest informacja zwrotna na temat efektów swojej pracy, większość z nich nie widzi też problemu w podróżach (nawet: zagranicznych) w ramach wykonywanych obowiązków.[8] Jakie życiowe i zawodowe sprawdziany stoją przed młodymi ludźmi? - W przypadku osób z tzw. „pokolenia Z”, znalezienie „jednego zajęcia na całe życie” będzie należało raczej do rzadkości. W świecie tak głębokich przemian, jakie niesie ze sobą Czwarta Rewolucja Przemysłowa, szacuje się, że nawet 40% współczesnych zawodów w perspektywie kilku, może kilkunastu lat w ogóle przestanie istnieć. W ich miejsce oczywiście pojawią się nowe profesje, będące tak naprawdę kombinacjami różnego typu przydatnych umiejętności: specjalistycznych (branżowych), cyfrowych, interdyscyplinarnych i społecznych mówi Piotr Miller, wykładowca Państwowej Uczelni im. Stefana Batorego.

Przed „zetkami” i ich potencjalnymi pracodawcami stoi spore wyzwanie. Jednak, jeżeli przełożeni będą potrafili odpowiednio zmotywować młodych ludzi do działania, jednocześnie pozostając otwartymi na ich idee i pomysły, to mogą w przyszłości zdobyć lojalnych i zaangażowanych w rozwój firmy pracowników.

 

[1] raportu Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości

[2] https://www.parp.gov.pl/storage/publications/pdf/Raport_Rynek-pracy_kwiecien-2019.pdf

[3] raport-pokolenie-z.pdf

[4] ey_rise_of_gen_znew_challenge_for_retailers

[5] Grafika Millennials vs. Generation Z

[6] https://www.occstrategy.com/media/1947/pokolenie-bez-granic.pdf

[7] ey_rise_of_gen_znew_challenge_for_retailers.pdf

[8] raport-pokolenie-z.pdf

Newsletter

Wykorzystujemy pliki cookies.