Etykieta rozmowy kwalifikacyjnej

Rynek pracy, Narzędzia

W czasach umów krótkoterminowych i powszechnej rotacji pracowników, rozmowy kwalifikacyjne to niemal codzienność. Dlatego trzeba wiedzieć, jak się na nich zachować. I to z klasą.

Savoir vivre to nie tylko formułki grzecznościowe i zasady układania sztućców obok talerzy. To ogólna ogłada, dobre wychowanie i kultura osobista, którą powinno się pokazywać na co dzień. Zwłaszcza, jeśli zależy nam na zrobieniu dobrego wrażenia, jak ma to miejsce gdy staramy się o nową pracę. Należy przy tym pamiętać, że nie ma jednego, uniwersalnego wzoru zachowań. Rozmowa rekrutacyjna jest oficjalnym spotkaniem profesjonalistów, dlatego obowiązuje etykieta biznesowa. Różni się ona w kilku kwestiach od etykiety towarzyskiej. Przykładowo, o kolejności przedstawiania się i podawania ręki decyduje nie płeć i wiek, a zajmowane stanowisko. Niemniej, zawsze najważniejszą zasadą jest szacunek dla drugiego człowieka.

Pierwszy krok do sukcesu

Bardzo ważne jest przygotowanie się do wyjścia, czyli dobór odpowiedniego stroju. Nie od dzisiaj wiadomo, że „jak Cię widzą, tak Cię piszą”. Na rozmowach kwalifikacyjnych obowiązuje biznesowy dress-code, czyli garnitur dla panów i garsonka dla pań. Niektóre stanowiska mogą wymagać nieco mniej oficjalnego stroju, powinno się jednak bardzo na to uważać. Ze względu na charakter spotkania, najlepiej pozostać w obszarze reguł biznesowych, decydując się na tzw. business casual. Dla panów oznacza to np. eleganckie spodnie i koszulę, a paniom pozwala zastąpić tradycyjny żakiet bluzką lub swetrem. Niezależnie od stylu, na który się zdecydujemy, ubranie musi być czyste i schludne, a kolory i wzory raczej spokojne i klasyczne. Zawsze obowiązuje też zasada „włosy, buty”, czyli czyste i ułożone włosy oraz wypastowane (i koniecznie zabudowane) obuwie. Dobierając dodatki również powinniśmy zachować umiar, uważając na wszystkie elementy, które mogą rozpraszać naszego rozmówcę. Kobiecy makijaż powinien być możliwie subtelny, delikatnie podkreślając urodę.

Punktualność przede wszystkim

To kolejna istotna kwestia czyli poszanowanie czasu drugiej osoby. Na umówioną rozmowę kwalifikacyjną powinno się przyjść w samą porę, czyli ani za wcześnie, ani tym bardziej za późno. Dobrze pojawić się kilka minut przed wyznaczoną godziną spotkania, ale nie wcześniej. Jeśli zdarzyła się jakaś nieprzewidziana sytuacja i na pewno się spóźnimy, wypada zadzwonić do osoby z którą się umówiliśmy. Przeprośmy za kłopot, krótko tłumacząc sytuację i zapytajmy, czy możliwe będzie spotkanie o innej godzinie. Trzeba się jednak przygotować na to, że rekruter będzie już tego dnia zajęty i konieczne będzie przełożenie rozmowy. Dlatego najlepiej wyjść z domu z odpowiednim zapasem czasu, przewidując nieprzewidywalne.

Pamiętaj o przywitaniu

Kiedy staniemy z naszym rozmówcą oko w oko, należy się z nim odpowiednio przywitać. Zgodnie z zasadami etykiety biznesowej, to gospodarz pierwszy się przedstawia i podaje nam rękę. Należy odwzajemnić pewny uścisk – złe wrażenie robi tak samo zwiotczała dłoń, jak i miażdżenie palców. Dłoń powinniśmy trzymać przez 2-3 sekundy, patrząc prosto w oczy drugiej osoby. Również do gospodarza należy wskazanie nam miejsca przy stole, które zajmujemy po zaproszeniu. Nie wypada rozpierać się zbytnio na krześle. Najlepiej usiąść prosto trzymając obie, lekko rozstawione stopy na podłodze i opierając dłonie na stole. Jeśli rekruter wręczył nam wizytówkę, powinniśmy podziękować i zatrzymać na niej wzrok na kilka sekund. Następnie kładziemy ją przed sobą, a nie chowamy do kieszeni.

Podczas rozmowy...

Prowadząc rozmowę należy zwracać uwagę zarówno na komunikację werbalną, jak i niewerbalną. Po uważnym wysłuchaniu pytania ze strony rozmówcy, odpowiadamy zdecydowanym tonem, głośno i wyraźnie, ale spokojnie. Nie wypada mamrotać pod nosem, ani zbytnio się spieszyć, zjadając końcówki. Wypowiadać powinno się na temat, uważając na niepotrzebny słowotok. Powinniśmy mieć także pod kontrolą mowę ciała. Zawsze dobrze jest okazywać zainteresowanie rozmówcą, zachowując kontakt wzrokowy. Oczywiście nie jest mile widziane uporczywe wpatrywanie się w twarz drugiej osoby, bo wywołuje to tylko poczucie dyskomfortu. Najlepiej patrzeć w oczy przez jakieś 5-6 sekund, a potem na sekundę przesunąć spojrzenie. Warto też opanować adaptatory, czyli bezwolne zachowania niewerbalne, po które sięgamy w stresujących chwilach. Najczęściej przybierają formę zabawy długopisem czy kosmykiem włosów, albo głaskania własnych dłoni i twarzy.

O co rekruter nie powinien pytać?

Istotą rozmowy kwalifikacyjnej jest odpowiadanie na liczne pytania zadawane przez osobę prowadzącą rekrutację. Czy wypada jednak odmówić odpowiedzi na jakieś pytanie? Oczywiście, są kwestie, o które nasz rozmówca nie powinien, a wręcz nie może pytać. Chodzi tu np. o nasze życie rodzinne, poglądy polityczne i religijne albo stan zdrowia. Jeśli padnie tego typu pytanie, nie powinniśmy wdawać się w dyskusję. Należy wtedy taktownie, ale stanowczo odmówić odpowiedzi, tłumacząc, że jest to sprawa osobista i nie ma żadnego wpływu na nasze kwalifikacje i umiejętności.

Pożegnanie też jest ważne

Kiedy rozmowa dobiegnie końca, pozostaje nam się pożegnać. Tutaj obowiązują te same reguły, co przy przywitaniu. Inicjatywa nadal leży po stronie gospodarza. To on jako pierwszy podaje nam rękę i wyprowadza nas z biura. Po zakończonym spotkaniu wypada podziękować za rozmowę i uprzejmie się pożegnać. Niezależnie od tego, jakie były nasze odczucia odnośnie panującej atmosfery i tego, jak nam poszło, powinniśmy zachować spokojną i życzliwą postawę – emocje lepiej zachować na chwilę, w której będziemy sami i opuściliśmy już siedzibę firmy.

...

Oczywiście kandydaci popełniają różnorodne błędy na rozmowach kwalifikacyjnych. Jednak części z nich na pewno są w stanie uniknąć, jeśli tylko naprawdę zależy im na otrzymaniu pracy. „Zdarza się, że osoby zaproszone na spotkanie są kompletnie nieprzygotowane. Nie pamiętają z kim się umówiły, jakiego stanowiska dotyczy rozmowa albo nie posiadają żadnych informacji na temat firmy, do której aplikowały”. – opowiada Magdalena Radwan, Project Menager z Advisory Group TEST Human Resources. Drugą kwestią, która z reguły przekreśla udział kandydata w danym procesie rekrutacyjnym, jest nie pojawienie się na rozmowie rekrutacyjnej i nie poinformowanie o tym rekrutera. Jeśli mamy jakiekolwiek wątpliwości, jak należy się zachować, to zawsze odpowiedzmy sobie na pytanie, czy sami chcielibyśmy zostać tak potraktowani? Ta prosta recepta może uchronić przed wieloma poważnymi błędami.

Drukuj artykuł
Artykuł został przygotowany przez firmę Advisory Group TEST Human Resources

 

Od 1991 roku firma wspiera Klientów wiedzą ekspercką i doświadczeniem poprzez wdrażanie innowacyjnych, profesjonalnych rozwiązań z zakresu zarządzania zasobami ludzkimi http://www.testhr.pl

Newsletter

Wykorzystujemy pliki cookies.