Odpowiedzialność cywilna pracodawcy za wypadek przy pracy

Prawo pracy, Prawo


Wypadek przy pracy jest ryzykiem wkalkulowanym w niemal każdy rodzaj działalności zarobkowej. Często takie zdarzenia występują niezależnie od działania pracodawcy, zdarza się jednak, że jego zaniedbania doprowadzają do tragedii. W takich sytuacjach, świadczenia z ZUS nie są jedyną możliwością otrzymania rekompensaty przez pracownika.


Pracodawcy, zdając sobie sprawę z możliwości przyznania jednorazowego odszkodowania przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych, często myślą, że są wolni od jakiejkolwiek odpowiedzialności za wypadek pracownika. Traktują świadczenia z ubezpieczenia społecznego jako swego rodzaju ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej. Nie jest to jednak właściwe.

Z winy pracodawcy...

Obie kwestie należy traktować całkowicie oddzielnie. Na mocy art. 300 k.p. w kwestiach nieuregulowanych w kodeksie pracy można sięgać po zasady określone w kodeksie cywilnym (o ile oczywiście nie są sprzeczne z zasadami prawa pracy). Zgodnie z utrwalonym orzecznictwem sądowym pracownik, który uległ wypadkowi przy pracy może skierować roszczenia odszkodowawcze bezpośrednio wobec pracodawcy na zasadach ogólnych. Oznacza to, że pracodawca ponosi względem podwładnych odpowiedzialność deliktową (czyli odpowiedzialność za czyn niedozwolony). Oczywiście sam fakt zaistnienia wypadku, nawet jeżeli został on uznany przez ZUS za wypadek przy pracy, nie przesądza o obowiązkach odszkodowawczych pracodawcy. Tym nie mniej taka odpowiedzialność jest możliwa. Na pracowniku spoczywa jednak ciężar udowodnienia jej przesłanek (zgodnie z art. 6 k.c.). W praktyce najczęstszą sytuacją jest przypisanie pracodawcy winy za zaistniały wypadek. Przesłankami deliktowej odpowiedzialności na zasadzie winy, statuowanej w art. 415 k.c., jest szkoda (uraz pracownika), zawinione działanie lub zaniechanie pracodawcy oraz związek przyczynowy między tym działaniem a wystąpieniem szkody. O ile sama szkoda zwykle nie nastręcza wątpliwości, gdyż na potrzeby świadczeń z ubezpieczenia społecznego, uraz pracownika jest oceniany przez lekarza orzecznika ZUS, o tyle udowodnienie winy pracodawcy może już dostarczać pewnych trudności. Wina może bowiem polegać na czynnym działaniu pracodawcy lub wręcz przeciwnie – na zaniechaniu. Z tym drugim mamy częściej do czynienia, polega ono zwykle na niedopełnieniu ciążącego na pracodawcy obowiązku (np. dbałości o odpowiednie warunki pracy).

Przykłady zaniechań

Jako przykłady sytuacji, w których stwierdzono winę pracodawcy, można wskazać: dopuszczenie do nadmiernego wyeksploatowania maszyny, która eksplodowała i poważnie raniła pracownika, dokonując na jego ciele silnych poparzeń; nie przeszkolenie pracownika dopuszczonego do pracy z zakresu bhp na danym stanowisku, niezapewnienie odpowiedniej odzieży ochronnej pracownikowi, narażonemu na działanie czynników niebezpiecznych, niewłaściwy nadzór nad procesem produkcyjnym. Na tym jednak nie koniec. W pewnych sytuacjach odpowiedzialność deliktowa pracodawcy zachodzi nawet w sytuacji, w której nie można mu przypisać winy. Do czynienia z taką odpowiedzialnością mogą mieć jedynie pracodawcy prowadzący przedsiębiorstwo lub zakład, wprawiany w ruch za pomocą sił przyrody (np. gazu, elektryczności, paliwa, pary). Kwestia zawinienia po stronie pracodawcy nie jest już przesłanką jego odpowiedzialności. Jest to więc odpowiedzialność na zasadzie ryzyka. Do jej uruchomienia wystarcza sam fakt zaistnienia wypadku w związku z ruchem wyżej opisanego przedsiębiorstwa. Krąg podmiotów potencjalnie ponoszących taką odpowiedzialność jest więc zawężony, natomiast jej przesłanki, które musi udowodnić pracownik są mniejsze. Z odpowiedzialności na zasadzie ryzyka mogą pracodawcę zwolnić tzw. przesłanki egzoneracyjne. Należą do nich wyłączna wina osoby trzeciej, wyłączna wina poszkodowanego pracownika oraz siła wyższa. Natomiast udowodnienie wystąpienia jednej z tych okoliczności obciąża pracodawcę.

Warto pamiętać

Odpowiedzialność cywilna pracodawcy ma charakter subsydiarny względem świadczeń opisanych w tzw. ustawie wypadkowej. Nie można więc całkowicie ich rozdzielać od obowiązku odszkodowawczego pracodawcy. Oznacza to w praktyce, iż pracodawca nie może uwolnić się od odpowiedzialności cywilnej za wypadek przy pracy poprzez stwierdzenie, że pracownik otrzymał już jednorazowe odszkodowanie z ZUS. Pełni ono bowiem inną funkcję niż zadośćuczynienie z art. 445 k.c.  W kwestii wzajemnej relacji zadośćuczynienia na gruncie prawa cywilnego oraz jednorazowego odszkodowania wielokrotnie wypowiadały się sądy powszechne. Wykształciła się linia orzecznicza, zgodnie z którą jednorazowego odszkodowania nie można traktować jako części zadośćuczynienia. Z najbardziej aktualnych przykładów można przywołać wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 25 marca 2015 r. sygn. akt III APa 2/15, w którym sąd stwierdził, że jednorazowe odszkodowanie z tytułu wypadku przy pracy nie podlega odliczeniu od zadośćuczynienia pieniężnego przysługującego poszkodowanemu na podstawie art. 445 § 1 k.c.; odszkodowanie to powinno natomiast być wzięte pod uwagę przy określeniu wysokości zadośćuczynienia, co nie jest jednoznaczne z mechanicznym zmniejszeniem sumy zadośćuczynienia o kwotę tego odszkodowania. Swoistym rozwinięciem powyższego może być wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 18 października 2013 r. sygn. akt III APa 32/13 „Możliwość dochodzenia roszczeń opartych na przepisach kodeksu cywilnego poprzez art. 300 KP jako roszczeń uzupełniających w stosunku do świadczeń zagwarantowanych przepisami ustawy z dnia 30 października 2002 r. o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych (t.j. Dz.U. z 2009 r. Nr 167, poz. 1322 ze zm.) oczywiście nie oznacza obowiązku stosowania zasady compensatio lucri cum damno poprzez proste odejmowanie odszkodowania wypłaconego na podstawie przepisów ustawy wypadkowej od odszkodowanie dochodzonego na podstawie przepisów kodeksu cywilnego. Tym bardziej nie oznacza to, że roszczenia cywilne mają „uzupełniać” tylko odpowiednie świadczenia należne na podstawie ustawy wypadkowej. Subsydiarny charakter odpowiedzialności pracodawcy wyraża się jednak w tym, że przy ustalaniu wysokości odszkodowania należnego na podstawie przepisów kodeksu cywilnego musi być brana pod uwagę wysokość otrzymanych świadczeń w tym jednorazowego odszkodowania z systemu ubezpieczeń społecznych.”

...

Pracownik, nawet jeśli otrzymał już jednorazowe odszkodowanie od Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, ma prawo żądać od pracodawcy naprawienia szkody na gruncie prawa cywilnego, co w praktyce sprowadza się do roszczenia o zadośćuczynienie oraz ewentualnie roszczenia o stosowne odszkodowanie.

Drukuj artykuł
Marek Magdziarz


Specjalista ds. Prawnych, KPRF Law Office


Absolwent Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego oraz Center for American Legal Studies University of Florida Levin College of Law. W KPRF Law Office specjalizuje się w prawie cywilnym, prawie handlowym oraz prawie pracy. Dodatkowo interesuje się prawem konsumenckim i prawem rynków kapitałowych.

Newsletter

Wykorzystujemy pliki cookies.